piątek, 29 maja 2015

Prolog

   Middleford Town, to spokojne ciche miasteczko, położone na jednej z Wysp Brytyjskich, graniczące z Wielką Brytanią. Nie jest jednak jej częścią.
  Mimo iż niczym nie przeszkadzało sąsiedniemu królestwu, Królowa Anglii, postanowiła przyłączyć je do siebie.
  Ówczesny książę i władca Middleford, Blaiz, po wielu pertraktacjach nadal nie wyrażał zgody na przyłączenie się do Wielkiej Brytanii.
  Sfrustrowana królowa posyłała mu gońców z groźbami, wojsko, wypowiadała wojny, a jednak Blaiz był niewzruszony.
  W końcu namowy ucichły...
  Książę niczego nie podejrzewając, pewnego dnia postanowił wybrać się poza swoje małe królestwo. W bramie oznaczającej wyjazd z Middleford, granicę z Anglią, spotkał wysoką, tajemniczą postać. 
  Na głowę owego jegomościa zarzucony był kaptur przysłaniający twarz. Czarna peleryna spływała w dół po smukłym ciele postaci. W dłoni trzymał kosę. Otaczały go łańcuchy, nie mające końca i wylatujące jakby z nicości, mrocznej pustki, panującej za plecami postaci.
  Rozległ się jej śmiech...

  Następnego dnia, stróż bramy znalazł ciało Blaiz'a... a raczej jego kawałki, leżące w bramie. Koni, woźnicy i całego powozu, nie było... jakby wyparowały w tym jednym miejscu.

  Krwią na murze zaś, wypisane było:



ANIOŁ ŚMIERCI DOKONAŁ OSĄDU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz